Emocje towarzyszą nam każdego dnia, czasami są wyjątkowo silne. Jednak warto zdać sobie sprawę z tego, że panowanie nad nimi świadczy o naszej dorosłości. Bywają momenty, w których jest to bardzo trudne i często nie możemy sobie z nimi poradzić. Zdarza się, że wybuchamy płaczem lub histerycznym śmiechem w mało odpowiednim momencie. Nie świadczy to o nas najlepiej, szczególnie, gdy przebywamy w większej grupie osób. Inni ludzie mogą nas uznać za niestabilnych emocjonalnie lub dziwaków. Z tego powodu warto się zastosować do pewnych wskazówek, które pomogą nam panować nad naszymi emocjami. Dzięki temu unikniemy niezręcznych sytuacji w przyszłości.
- W sytuacjach, gdy coś nam nie wychodzi albo wszystko dzieje się nie tak, jak sobie zaplanowaliśmy, pojawia się silny stres. Niestety, rzadko przebiega to bezobjawowo. Zazwyczaj zaczynają nam się trząść ręce i jesteśmy rozdygotani. Możemy się też mocno czerwienić lub intensywnie pocić. Na szczęście jest prosty sposób, aby sobie z tym poradzić. Po prostu trzeba się uspokoić i nie dawać po sobie poznać, że coś nas zdenerwowało. Jak tego dokonać? Wystarczy policzyć do 10 i wykonać kilka głębokich oddechów. To sprawi, że ochłoniemy i trochę wyluzujemy.
- Trzeba też zapanować nad swoim śmiechem. Wesołe osoby bywają lepiej postrzegane, ale nagle wybuchy radości w nieodpowiednich momentach mogą nie być dobrze widziane. Nawet, gdy coś nas bardzo rozbawi, nie powinniśmy wybuchać głębokim śmiechem. Coś dla nas jest zabawne, dla innych może nie być. Dlatego lepiej śmiać się dyskretnie, aby nikogo nie urazić, a głośnym śmiechem wybuchać tylko wtedy, gdy widzimy, że pozostali również są rozbawieni.
- Nadmierne wzruszanie się w towarzystwie też nie jest zbyt mile widziane. Dlatego trzeba unikać publicznego okazywania uczuć. Na wzruszenie możemy sobie pozwolić, gdy mamy ku temu powód w gronie najbliższych osób. Jeżeli wybuchniemy płaczem z powodu jakieś błahostki, inni mogą się poczuć niezręcznie i często mogą nie wiedzieć, jak zareagować w takiej sytuacji.
- Nie warto się obrażać, gdy ktoś nas krytykuje. Wyzywanie takiej osoby nie tylko źle o nas świadczy, ale też nie sprawi, że poczujemy się lepiej. Raczej, gdy złość ustąpi będziemy się czuć fatalnie i mogą nas dręczyć wyrzuty sumienia. W ataku złości możemy nie panować nad tym, co mówimy i możemy powiedzieć za dużo, a przez to stracimy sympatię i szacunek danej osoby. Tymczasem ktoś, kto nas skrytykował mógł mieć dobre zamiary i chciał nas denerwować. Dlatego najlepiej poczekać, aż złość minie, a potem odpowiedzieć na krytykę.
- Nie powinniśmy się też skupiać nad tym, co wywołało u nas emocje, ponieważ to będzie tylko je potęgować. Dlatego lepiej myśleć o czymś innym, najlepiej przyjemnym. Warto przywołać jakieś miłe wspomnienia lub o pięknych miejscach, w których moglibyśmy się czuć bezpiecznie i błogo. Można też zastosować techniki relaksacyjne lub medytować to pozwoli nam się uspokoić. Warto też wybrać się na masaż, który nas rozluźni albo poćwiczyć jogę.